Szach-mat

Książka "zapchajdziura". Jak nie wiesz po co sięgnąć więc w międzyczasie sięgasz po byle co.
Prosta, szybko się czyta, mało wciągająca.
Aż trudno uwierzyć, że napisała ja ta sama autorka co "Bride"

Książka "zapchajdziura". Jak nie wiesz po co sięgnąć więc w międzyczasie sięgasz po byle co.
Prosta, szybko się czyta, mało wciągająca.
Aż trudno uwierzyć, że napisała ja ta sama autorka co "Bride"

współpraca reklamowa

Ali Hazelwood tym razem w odsłonie książki młodzieżowej. Czy jestem zawiedziona? Oczywiście, że nie. Książka już od samego początku wciąga czytelnika w świat szach i turniejów. Fanką szach nie jestem, ale po tej książce chyba zostanę. Jest to lekka pozycja, która idealnie sprawdzi się w ten słoneczny czas, na nadchodzące wakacje. Lekko się zawiodłam, oczekiwałam, że całe mistrzostwa zostaną fajnie opisane, a jedynie była wzmianka o wygranej bądź przegranej. Choć też rozumiem, bo takie czytanie o jakichś pozycjach na planszy mogłoby okazać się rozczarowujące dla czytelnika. Pierwszy raz zresztą spotkałam się z bohaterem, który nigdy nie odbył żadnego stosunku. W tej powieści to dziewczyna była tą osobą, która nadrabiała. Dosyć dziwnie to było czytać jak to on był niepewny w odniesieniu do niej, ale nie powiem, ze takie odmienne wydarzenia są spoko. Strasznie się wkręciłam w relacje bohaterów (która prawie nie istniała, ale jak istniała to OMG),która była rollercoaster. Wraz z wjechaniem na górę , dramatycznie opadała na dół. Pozycja porusza również ważną kwestię, jaką jest rodzina, poczucie winy oraz własne szczęście. Bohaterka, która obwinia się przez całe życie, zamiast cieszyć się z tego co aktualnie posiada. Wraz z poznaniem Nolana, wreszcie uświadamia sobie, że wszystko co się wydarzyło w życiu jej rodziny, nie jest jej winą. Będzie to super książka dla was, jeśli nie oczekujecie od niej za dużo, oraz jeśli macie ochotę na coś szybkiego i wciągającego.

współpraca reklamowa

Ali Hazelwood tym razem w odsłonie książki młodzieżowej. Czy jestem zawiedziona? Oczywiście, że nie. Książka już od samego początku wciąga czytelnika w świat szach i turniejów. Fanką szach nie jestem, ale po tej książce chyba zostanę. Jest to lekka pozycja, która idealnie sprawdzi się w ten słoneczny czas, na nadchodzące wakacje. Lekko się zawiodłam,...

Szach-Mat było absolutnym arcydziełem. To moja ulubiona książka Ali Hazelwood, chociaż była jest to gatunek YA (bardziej upper YA). Szach-Mat przypominała mi atmosferę mojego ulubionego serialu, czyli Gambit Królowej!

Uwielbiam Mallory! Jest zdecydowana, żeby zadbać o swoją rodzinę, nawet jeśli ta nie zawsze ją docenia. Mallory jest genialną szachistką, ale jest też postacią, z którą można się utożsamić. Boi się zobowiązań i zrobiłaby wszystko dla swojej rodziny. Absolutnie ją pokochałam.

Nolan jest mistrzem świata i przysięgam, że ten mężczyzna jest dosłownie doskonały. Nolan jest skryty i poważny, jednak uwielbiam jak swobodnie zachowuje się przy swoich przyjaciołach i Mallory.

Cała fabuła jest niesamowita, od romansu pomiędzy Nolanem i Mallory po turnieje szachowe! Przekomarzanie się między Nolanem i Mallory jest wspaniałe, a napięcie między tą dwójką było poza skalą. Drugoplanowe postacie ciągle mnie rozśmieszały, a zwłaszcza najmłodsza siostra Mallory, Darcy, oraz najlepszy przyjaciel Nolana, Emil. Bardzo też polubiłam mentorkę Mallory, Defne, która cały czas wspierała główną bohaterkę.

Mam wrażenie, że tą książkę Ali Hazelwood napisała nie dlatego, że się sprzeda, ale po prostu z miłości do pisania. I widać to oddanie na każdej stronie. W Szach-Mat widać slow-burn, które tak brakuje ostatnio w innych książkach Hazelwood. Zdecydowanie jest to moja ulubiona książka Ali Hazelwood i jedna z moich ulubionych książek w ogóle!

Zdecydowanie polecam!

Szach-Mat było absolutnym arcydziełem. To moja ulubiona książka Ali Hazelwood, chociaż była jest to gatunek YA (bardziej upper YA). Szach-Mat przypominała mi atmosferę mojego ulubionego serialu, czyli Gambit Królowej!

Uwielbiam Mallory! Jest zdecydowana, żeby zadbać o swoją rodzinę, nawet jeśli ta nie zawsze ją docenia. Mallory jest genialną szachistką, ale jest też...

SZACH-MAT - Ali Hazelwood

[współpraca reklamowa ]

3/5 ☆

Jak można było już na moim koncie zauważyć, kocham Ali i wszystko co ona pisze. Jednak tak jak uwielbiam jej książki tak nie cierpię SMUT-nych scen, które się w nich znajdują. Niestety są to jedne z bardziej żenujących momentów. Więc, gdy pojawiła się zapowiedź historii, która jest również dla młodszych osób byłam bardzo podekscytowana.

Coś za co ubóstwiam autorkę to to w jakiś sposób przekazuje mi coś co nigdy mnie nie interesowało. Nie jestem fanką np. fizyki, która była ważna w książce „Love, Theoretically”, a podczas jej czytania nie czułam tej niechęci i naprawdę byłam zaciekawiona. Tutaj natomiast nie skupiamy się na przedmiocie ścisłym, ale na szachach, z których za dużo się wycisnąć nie da. Brakowało mi wstawek, gdzie było coś tłumaczone, w tak przyjemny sposób, gdzie było czuć, że dany przedmiot naprawdę jest bardzo ważny w życiu głównych bohaterów. Dodatkowo przez to, że książka opierała się na grze i to była głowa fabuła, to część była dla mnie strasznie nudna, bo naprawdę mało się działo.

Niestety w tej historii nie przywiązałam się do bohaterów i nie czytałam tego z tak wielkim zachwytem, jak było zawsze do tej pory. Przez to było mi tak przykro, bo nie czułam tych silnych emocji, które zawsze mi towarzyszyły przy książkach Ali. To stresowanie się, że coś może nie wyjść, wzdychanie i piszczenie, gdy bohaterowie na siebie spojrzeli.

Muszę przyznać, że jest to póki co najgorsza książka jaką czytałam od mojej ukochanej autorki i lekko się zawiodłam. Nie była ona jakaś zła i nie było momentów, gdy czułam, że mi się nie podoba, ale jednak znając już poprzednie historie Ali ta wypada przy nich słabo.

SZACH-MAT - Ali Hazelwood

[współpraca reklamowa ]

3/5 ☆

Jak można było już na moim koncie zauważyć, kocham Ali i wszystko co ona pisze. Jednak tak jak uwielbiam jej książki tak nie cierpię SMUT-nych scen, które się w nich znajdują. Niestety są to jedne z bardziej żenujących momentów. Więc, gdy pojawiła się zapowiedź historii, która jest również dla młodszych osób byłam...

#reklama @youandyabooks

Grywasz w szachy? Porozmawiamy.

To trochę inne wydanie Ali Hazelwood, ale równie przyjemne, dostępne i dla młodszego czytelnika. Pióro autorki nie zawodzi. Jak zawsze w przypadku jej książek jestem szczerze zaciekawiona fabułą, którą chce nam zaprezentować.

Ali ma fajną umiejętność przedstawiana luźnych, zabawnych myśli bohaterów w lekkiej formie. Jej książki aż chce się czytać! Poznawanie tych historii sprawia sporo frajdy, niesie ze sobą całą masę uroku i dobrych uczuć.

W książkach autorki najbardziej kocham jedno – fakt, że nie boi się pisać wprost o dyskryminacji płciowej w zawodach, których przeważającą część stanowią mężczyźni.

Bardzo podobała mi się szachowa tematyka. Uważam ten sport za intrygujący i inteligentny, a śledzenie rozgrywek jest dla mnie niezwykle interesujące. Tym bardziej fascynujące było śledzenie rozgrywki rozpisanej przez autorkę, rozgrywanej pomiędzy Mallory i Nolanem. Podobało mi się przyciąganie i zawziętość, a także sensualne zainteresowanie oparte na fascynacji i podziwie ich wzajemną logiką i taktyką.

Rodziną Mal znalazła się w trudnym położeniu, a dziewczyna dokładała wszelkich starań, aby zapewnić dobre życie mamie i siostrom. Niełatwa tematyka związana z chorobą przewlekłą, problemami finansowymi i kilkoma innymi sprawami to elementy, na które trzeba być przygotowanym.

Znajdziesz tutaj:
♟️ skomplikowaną i trudną sytuację rodzinną
♟️ miłość do szachów
♟️ ona musi szybciej dorosnąć
♟️ dyskryminacja płciowa
♟️ on zakochuje się pierwszy

Reasumując – nie jest to moja ulubiona książka od Ali Hazelwood – wolę stworzone przez autorkę kreacje starszych bohaterów, niemniej bawiłam się fantastycznie i bardzo bardzo polecam! Książka porusza ważną tematykę, przestawia barwne postaci i opowiada angażującą historię.

[materiał reklamowy we współpracy barterowej]

#reklama @youandyabooks

Grywasz w szachy? Porozmawiamy.

To trochę inne wydanie Ali Hazelwood, ale równie przyjemne, dostępne i dla młodszego czytelnika. Pióro autorki nie zawodzi. Jak zawsze w przypadku jej książek jestem szczerze zaciekawiona fabułą, którą chce nam zaprezentować.

Ali ma fajną umiejętność przedstawiana luźnych, zabawnych myśli bohaterów w lekkiej...

Za mną kolejna książka Ali Hazelwood i kolejna bardzo udana.
Tym razem główna bohaterka nie jest naukowcem, chociaż natura obdarzyła ją genialnym umysłem, stworzonym do gry w szachy.
Mallory córka zmarłego arcymistrza szachowego i biolożki, która choruje na reumatoidalne zapalenie stawów przez co ma problem z poruszaniem się, siostra Darcy i Sabriny, po śmierci ojca bierze na barki utrzymanie rodziny, rezygnuje ze studiów, zatrudnia się jako mechanik samochodowy. W domu zastępuje siostrom matkę, robi za kucharkę, szofera, co dziewczyny chętnie wykorzystują, często stroją fochy. Matka Mallory często siedzi w pokoju że względu na zły stan zdrowia.
Pewnego dnia za namową przyjaciółki bierze udział w charytatywnym turnieju szachowym, gdzie pokonuje szachistę numer 1, potem na drodze Mal staje pewna kobieta, która proponuje roczne stypendium szachowe. Ze względu na trudną przeszłość Mallory nie chce go przyjąć, niestety po tym jak została zwolniona z warsztatu samochodowego nie ma wyjścia. Trzyma to jednak w tajemnicy przed rodziną, żeby nie rozdrapywać starych ran, które do końca się nie zabliźniły.
Szybko okazuje się że Mal jest doskonałą szachistką, mimo, że figuruje na liście FIDE bardzo nisko, szybko awansuje. Ma szansę na wzięcie udziału w mistrzostwach świata. Czy demony przeszłości dogonią Mallory, czy skrywany przez dziewczynę sekret ujrzy światło dzienne i jej rodzina dowie się czym się zajmuje i jak zarabia na życie?

Były momenty, gdzie bohaterowie działali mi na nerwy i prawie wrzeszczałam na nich, były momenty odrobinę nudne, ale większość była taka, że nie miałam ochoty odkladać książki tylko czytać dalej i dłużej. Jednym słowem, nie zawiodłam się 🤗

Za mną kolejna książka Ali Hazelwood i kolejna bardzo udana.
Tym razem główna bohaterka nie jest naukowcem, chociaż natura obdarzyła ją genialnym umysłem, stworzonym do gry w szachy.
Mallory córka zmarłego arcymistrza szachowego i biolożki, która choruje na reumatoidalne zapalenie stawów przez co ma problem z poruszaniem się, siostra Darcy i Sabriny, po śmierci ojca...

♟️RECENZJA ♟️
"SZACH MAT"
ALI HAZELWOOD
@ali
Wydawnictwo you&ya
Premiera 15.05.2024
Zdarzają się Wam książki autorów, które kupujecie w ciemno???
I nagle przychodzi dzień, że jest ta jedna jedna jedyna ksiazka ,która okazuje się katastrofą???
Omg to smutne co piszę, ale obiecałam sobie ,że mimo,że nie potrafię o żadnej książce napisać nic złego, to trafiłam na książkę, która mnie ogromnie zawiodła i muszę to napisać

Od początku zaczynając, po przewróceniu kilkunastu przeczytanych kartek rzuciłam testem Matko Bosko co to było??????
Akcja książki zaczyna się bardzo ciekawie ,mamy dziewczynę, której pasją są szachy,którymi zaraził ją ojciec.Niestety coś się w przeszłości podziało i Mallory porzuca ten wspaniały świat szachów.
Ale musiała dorosnąć, zająć się rodziną, chorą mamą i swoim rodzeństwem...
Przyjaciółka potrzebuje jej pomocy i Mall niezobowiązująca zgadza się wziąć udział w turnieju szachowym.O dziwo po 4 latach przerwy pokonuje wybitnego Zawodnika Nolana.
Teraz Mallory ma szansę aby jej rodzina znów stanęła na nogi i dostaje szansę ponownej gry i zdobycia pieniędzy i stypendium. TYLKO dziewczyna nie chce.Jednak zadaje sobie sprawę, że pieniądze jakie jej gwarantuje udział w zawodach bardzo by pomogły jej rodzinie...
Czy świat szachów znowu ją wciągnie???Czy pasja do gry pomoże jej rodzinie???Czy uda jej się znowu pokonać wspaniałego Nolana???

Kocham tę autorkę ,do tej pory wszystkie jej książki,które czytałam były boskie .Niestety ta jest kiepska,nie wiem co się zadziało, czy to wina tego ,że się tak przyzwyczaiłam do romansów 18+,że ta młodzieżówka mi nie podeszła???Być może.
Ale nawet ten rozkwit uczucia między Mallory, a Nolanem był po prostu Słaby 🫢
Nie czułam między bohaterami chemii ,a wstawek szachowych kompletnie nie rozumiałam. I tak wiem,że to książka o głównym temacie szachów, ale niestety nawet to mnie nie przekonało.
OKŁADKA Jest Boska ,ale uważam, że środek jest słaby.
Ale teraz najważniejsza rzecz ,ja dalej będę czytać książki tej autorki,i mam nadzieję, że następną będzie znowu 18+i z gorącym romansem między bohaterami.

♟️RECENZJA ♟️
"SZACH MAT"
ALI HAZELWOOD
@ali
Wydawnictwo you&ya
Premiera 15.05.2024
Zdarzają się Wam książki autorów, które kupujecie w ciemno???
I nagle przychodzi dzień, że jest ta jedna jedna jedyna ksiazka ,która okazuje się katastrofą???
Omg to smutne co piszę, ale obiecałam sobie ,że mimo,że nie potrafię o żadnej książce napisać nic złego, to trafiłam na książkę,...

Dobra zabawa połączona z szachami. Tak zaczniemy tą recenzję. Uwielbiam tą książkę za poczucie rywalizacji pomiędzy główna bohaterką a jej przeciwnikami. Gra w szachy jest idelanym dopełnieniem historii, dostarczającym dawkę dobrej zabawy.

Jeśli chodzi o Mallory - główną bohaterkę, to posiada ona trochę zachowań, które mnie irytują. To był jedyny mankament tej książki. Poza tym była ona bardzo utalentowaną i skromną dziewczyną. Jej relacja z Nolanem była bardzo skomplikowana, głównie z jej winy, ale pomimo tego jestem ogromną fanką jego troski o nią. Zawsze w nią wierzył oraz od razu zauważył jej niepodważalny talent.

Ta książka na 100% was nie znudzi, bo cały czas coś się w niej dzieje. Jakiś dramat rodzinny, kłótnia lub po prostu kolejny mecz.

Książka jest wciągająca, ciekawa i godna polecenia. Mamy piękny romans z dodatkiem rywalizacji, więc czego chcieć więcej?

Zachęcam was do przeczytania! A jeśli już ten tytuł został przez was przeczytany, to dajcie znać co sądzicie 😊
[Współpraca reklamowa]

Dobra zabawa połączona z szachami. Tak zaczniemy tą recenzję. Uwielbiam tą książkę za poczucie rywalizacji pomiędzy główna bohaterką a jej przeciwnikami. Gra w szachy jest idelanym dopełnieniem historii, dostarczającym dawkę dobrej zabawy.

Jeśli chodzi o Mallory - główną bohaterkę, to posiada ona trochę zachowań, które mnie irytują. To był jedyny mankament tej książki....

On jest mistrzem szachów, a ona twierdzi, że już dawno z nimi skończyła…

(tiaaa, powiedzmy)
♟️🌸🤍🖤🌸♟️

Dużo cute momentów, zabawnych dialogów, a w tle konkursy szachowe i rodzinne konflikty…

Tak w dużym skrócie prezentuje się fabuła “Szach-mat”, czyli kolejnej powieści Ali Hazelwood. Ponownie to powiem — bawiłam się super!🌸 Czytało się zawrotnie szybko, a relacja między bohaterami została bardzo uroczo i dosyć dokładnie nakreślona. Tym razem książka kierowana jest do nieco młodszego odbiorcy, więc super bo szersze grono czytelników może sięgnąć, a sama treść na niczym nie traci.

Uwielbiam, że autorka sięga po niszowe tematy (wcześniej chemia, neurobiologia, fizyka, tym razem szachy✨) i wprowadza je jako tło do swoich jak najbardziej przystępnych, lekkich powieści. Jeszcze parę lat temu takie kwestie ciężko było znaleźć w książkach nienaukowych, a teraz wręcz przeciwnie. I super, mnie takie tematyczne otoczenie bardzo ujmuje!

Jako przyszła psycholożka, dodatkowo ucieszyłam się po przeczytaniu posłowia, z którego wynika, że inspiracją do napisania powieści były badania o stereotypach, czyli psychologia społeczna w czystej postaci!🤩 Kobiety w nauce i tych „ścisłych”, stereotypowo „męskich” środowiskach, to motywy, o których uwielbiam czytać. Uważam, że to ważne i nadal potrzebne historie, o które wato poznawać, by te krzywdzące i istniejące nadal (niestety!🥲) w pewnych kręgach stereotypy przełamywać.

Muszę jednak zaznaczyć, że chwilami przeszkadzały mi niektóre fragmenty, co wynikało z tłumaczenia (bierki zamiast pionków) i to jedyne, do czego muszę się przyczepić.

Nie oczekiwałam niczego wybitnego, ot przyjemnego romansu młodzieżowego, który sprawi, że uśmiechnę się nawet kilka razy. Dokładnie to dostałam, więc jeśli tego szukacie, to na pewno warto spróbować.🫶

On jest mistrzem szachów, a ona twierdzi, że już dawno z nimi skończyła…

(tiaaa, powiedzmy)
♟️🌸🤍🖤🌸♟️

Dużo cute momentów, zabawnych dialogów, a w tle konkursy szachowe i rodzinne konflikty…

Tak w dużym skrócie prezentuje się fabuła “Szach-mat”, czyli kolejnej powieści Ali Hazelwood. Ponownie to powiem — bawiłam się super!🌸 Czytało się zawrotnie szybko, a relacja między...

Recenzja 21.05
„Szach-MAT” to najnowsza premiera Ali Hazelwood no i jak zawsze nie zawiodłam się na tej cudownej pisarce.

Książka opowiada historię Mallory, która od najmłodszych lat grała w szachy, jednak po tym jak ojciec rodziny ich zostawił przerwała grę. Jednak decyduje się zagrać jeszcze raz podczas wolotariotowego meczu gdzie zagra z obecnych mistrzem gry w szachy.

Książka ta świetnie opisuje historię tej rywalizacji pomiędzy Mallory a Nolana.

Mi osobiście najbardziej podobał się sposób przedstawienia przez autorkę całej relacji dwóch bohaterów oraz zaciekawiła mnie na tyle, że nie mogłam się od niej oderwać.

Dziękuję wydawnictwie za możliwość współpracy.

Recenzja 21.05
„Szach-MAT” to najnowsza premiera Ali Hazelwood no i jak zawsze nie zawiodłam się na tej cudownej pisarce.

Książka opowiada historię Mallory, która od najmłodszych lat grała w szachy, jednak po tym jak ojciec rodziny ich zostawił przerwała grę. Jednak decyduje się zagrać jeszcze raz podczas wolotariotowego meczu gdzie zagra z obecnych mistrzem gry w...